Piraci z Karaibów Wiki
Advertisement

Mullroy był żołnierzem brytyjskiej Royal Navy w Port Royal, pod dowództwem komodora Jamesa Norringtona, a następnie został włączony do szeregów Kompanii Wschodnioindyjskiej. Ostatecznie Mullroy stał się piratem.

Historia[]

W czasie przybycia Jacka Sparrowa do Port Royal, Mullroy i Murtogg strzegli doku, przy którym zacumowany był "HMS Interceptor". Choć spełniali swój obowiązek, dali podejść się Sparrowowi – ich rozmowa ostatecznie zakończyła się na pokładzie statku. Gdy Elizabeth Swann spadła z murów obronnych fortu, Jack musiał ją uratować, bo żaden z żołnierzy nie potrafił pływać. Mullroy następnie starał się zdobyć przychylność komodora, przekazując mu broń Sparrowa, gdy Norrington i jego ludzie próbowali aresztować pirata.

Po porwaniu Elizabeth przez załogę "Czarnej Perły", James Norrington zarządził poszukiwania kobiety. Wtedy to Mullroy i Murtogg znaleźli się na pokładzie "HMS Dauntless". Uczestniczyli w walce z przeklętymi piratami Barbossy na pokładzie statku. Byli świadkami egzekucji Jacka i najprawdopodobniej obaj otrzymali awans, ponieważ nosili wtedy białe peruki.

Mullroy i murtogg

Mniej więcej w czasie, gdy Kompania Wschodnioindyjska dowodziła "Latającym Holendrem", Mullroy i Murtogg stali się żołnierzami Kompanii. Na tym statku mężczyźni mieli za zadanie strzec Skrzyni Umarlaka, celując folgierzami w kufer i strzelić, gdyby Davy Jones odzyskał kontrolę nad swoim statkiem. Skrzynia została skradziona przez Jacka Sparrowa, gdy Mullroy kłócił się z Murtoggiem o ludzi ryby. Następnie obaj porzucili swoje stanowisko, ponieważ nie było już czego strzec. Podczas abordażu obaj skoczyli z liną w kierunku "Czarnej Perły". Niestety żołnierze wpadli na burtę statku, pozwalając Elizabeth Turner używać ich liny do abordażu na "Holendra". Po śmierci lorda Becketta, Mullroy i Murtogg wyszli na pokład "Perły," w strojach piratów. Choć Ragetti i Pintel zauważyli ich, nie zwrócili na nich większej uwagi. Pozostali na pokładzie po drugim buncie Barbossy, zostając członkami jego załogi.

Advertisement